Nauka w gimnazjum to kolejny etap kształcenia, który muszą przejść nastolatkowie. Jak tradycja każe, należy spełnić kilka warunków, aby stać się pełnoprawnym gimnazjalistą.

   W czwartek, 30 września trzecioklasiści dokonali symbolicznego obrzędu "otrzęsin". Uczniowie klas pierwszych od słów: "My, Koty, przysięgamy na mamę i tatę oraz na Bolka i Lolka, że obca nam będzie swawolka..." zaczęli humorystyczne ślubowanie.

    Kolejnym zadaniem było zaliczenie kilku trudności. Jedną z nich było skosztowanie "pysznej" mikstury i z uśmiechem na ustach pokonanie toru przeszkód wyłożonego szyszkami. Wybrani uczniowie musieli także wcielić się w rolę pary królewskiej, która karetą zaprzęgniętą w dwa konie wybrała się na długą przejażdżkę. Podczas tej zabawy młodzież okrążała na wyścigi  z kolegami z klasy przeciwnej ustawioną z krzeseł karetę. Pierwszoklasiści ścigali się, pokonując tor przeszkód oraz rywalizowali podczas tańca par klasowych, gdy na parkiecie mogła pozostać tylko np. jedna stopa i dwie dłonie.

     Próbom poddane zostały także wychowawczynie obu klas. Panie - A. Domańska i D. Trochim - poradziły sobie śpiewająco z testem złożonym z pytań sprawdzających tajniki wiedzy o szkole. W trakcie zabawy "listonosz" dostarczył listy dla stęsknionych gimnazjalistów, którzy wyrażali w nich tęsknotę za beztroskimi chwilami z dzieciństwa.

   Po wyczerpujących konkurencjach swe nadwątlone siły młodzież mogła wzmocnić kosztując własnoręcznie upieczonej w ognisku kiełbaski. Na koniec imprezy odbył się mecz piłki nożnej, w którym klas I a pokonała klasę III a wynikiem 3:2, zaś klasa I b przegrała rywalizację z zespołem z III b gimnazjum.